Serialowa majówka czyli relacja z SerialCon 2019

Serialowa majówka czyli relacja z SerialCon 2019

05.05.2019 1 przez multikulturalny
Czas czytania: 3 min.

Tegoroczną majówkę spędziłem w Krakowie na festiwalu SerialCon. Po raz pierwszy brałem udział w tej “najstarszej i jedynej w swoim rodzaju imprezie dla fanów seriali”. Czym jest SerialCon? Tak przedstawiają to wydarzenie organizatorzy:

Na wielbicieli telewizyjnych hitów czekają interesujące prelekcje, dyskusje panelowe i warsztaty przygotowane przez krytyków, dziennikarzy, naukowców, blogerów, podcasterów i youtuberów, a także osoby z branży telewizyjnej. O pracy nad serialami opowiedzą zarówno twórcy stojący przed kamerą – aktorzy – jak i ci sterujący serialowym światem zza niej: scenarzyści, reżyserzy i producenci. A już po zmroku i po zakończeniu części dziennej w festiwalowych kinach będzie można obejrzeć zarówno kultowe, jak i premierowe seriale, którym towarzyszyć będą spotkania z twórcami.

Relacja z SerialCon 2019

1 maja

Na wydarzenie dotarłem 1 maja, prosto z zatłoczonego majówkowego pociągu. Niemal od razu trafiłem na panel Wibbly-wobbly, timey-wimey: kręte ścieżki Doctor Who do różnorodności na ekranie o reprezentacji w jednym z moich ulubionych seriali – Doctor Who. Nie chodziło tylko o postacie LGBT+ w serialu, ale także o postacie z różnych grup, które często są pomijane w serialach jako bohaterowie. Chodzi np. o osoby z astmą, dyspraksją, młodych wierzących bohaterów, osoby wyłamujące się schematom płciowym – np. mężczyzna-pielęgniarz. Było ciekawie, ale za krótko.

Kolejny punkt programu – panel dyskusyjny Postać terrorysty w serialach – był mniej interesujący. Spodziewałem się bardziej merytorycznej dyskusji. Niestety, niewiele z tego wyniosłem, a tym bardziej jakiejś nowej wiedzy czy spojrzenia.

Kolejny punkt programu w którym brałem udział to był mój panel – Fantastyczne seriale: okno na świat? Mam nadzieję, że przypadło do gustu. Dla nieobecnych (i obecnych), w przyszłym tygodniu opublikuję wpis poświęcony serialom Netfliksa o których mówiłem na prelekcji.

Dzień zakończyłem na SerialConowym quizie w pubie Kufle i Widelce (polecam). Skończyło się tak tragicznie jak myślałem, że się skończy. Ale za bycie w najgorszym zespole i dotrzymanie słowa o spektakularnym upadku, dostaliśmy od organizatorów nagrodę pocieszenia – figurki FunkoPop.

2 maja

Dzień drugi festiwalu był niestety krótki. Rano dostałem migreny i dotarłem tylko na jeden punkt programu – Sposób pokazywania bohaterów LGBTQ w amerykańskiej telewizji. Jeśli wydawało mi się, że nie może być gorzej jak wczoraj – myliłem się. Najbardziej merytorycznie przygotowaną do rozmowy osobą był Krzysztof Bożejewicz z bloga Przemyślenia maniaka. Rozczarowujące, że mimo iż nie interesuję się popkulturą z USA wiem więcej od tych “ekspertów”. Coś oglądali, ale nie mieli pojęcia o problemach i wyzwaniach związanych chociażby z obsadą aktorów LGBT+ w serialach.

3 maja

Panel dyskusyjny Netflix – dobra zmiana czy początek upadku telewizji jakościowej? był bardzo interesujący, chyba najbardziej z tych wszystkich, w których uczestniczyłem. Sporo informacji zza kulis i ciekawa dyskusja o serialu 1983, mimo tego, że jedna z prelegentek nie chciała o nim w ogóle rozmawiać. Ja go nie oglądałem, naprawdę był tak kiepski?

Kolejny panel dyskusyjny Obcy w SF jako metafora społeczna był ciekawą dyskusją głównie o Star Treku. Wiele różnych schematów dotyczących kosmitów można było znaleźć w tym serialu. Ale chyba najciekawszym fragmentem dyskusji był temat porwań przez UFO jako powracająca trauma związana z wypartym tematem rzezi na Indianach.

Ostatnim punktem programu w którym uczestniczyłem (choć nie do końca ze względu na pociąg) był panel Koreańskie bingo – motywy i schematy w k-dramach. Bingo dotyczyło przede wszystkim seriali obyczajowych, a każde hasło było obrazowane screenami z różnych dram. Lekka i zabawna dyskusja o schematach powtarzanych w wielu koreańskich serialach, idealna na sam koniec.

Czy warto się wybrać na SerialCon?

To był mój pierwszy SerialCon. Ze względów zdrowotnych (i przesuniętego z tego względu zwiedzania Krakowa) nie dotarłem na wszystkie punkty programu, które chciałem. To byłaby dobra okazja do obejrzenia ciekawych odcinków seriali, np. Doktora Who, spotkania z producentami lub aktorami.

SerialCon towarzyszy Międzynarodowemu Festiwalowi Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA więc dla miłośników filmów i seriali jest sporo atrakcji.

Czy polecam udział w SerialConie? Na pewno warto się wybrać chociaż raz. Organizacyjnie był naprawdę dobrze przygotowany (podziękowania dla organizatorów i obsługi!). Czy ja się wybiorę następnym razem? Prawdopodobnie nie, o ile nie będę chciał zobaczyć jakiś ciekawych filmów na festiwalu OFF CAMERA. Za dużo na SerialConie anglosaskich (głównie z USA, także w ramach paneli dyskusyjnych) produkcji, za mało produkcji z Europy i tym bardziej ze świata (o serialach TVNu mam kiepskie zdanie) bym pakował się po raz kolejny nawet na darmowy festiwal wypadający w jeden z najdroższych okresów na podróżowanie.


A co ty sądzisz o SerialConie? Jak wrażenia? A może dopiero planujesz się wybrać?