Fullmetal Alchemist 2017
25.02.2018Fullmetal Alchemist to klasyka japońskich komiksów przygodowo-fantastycznych. Centralnymi bohaterami serii są Edward (Ed) i Alphonse (Al) Elric, którzy próbując wskrzesić mamę użyli alchemii. Ale alchemia ma swoją cenę, jeden z braci zapłacił za to uwięzieniem duszy w zbroi, a drugi stratą ręki i nogi. Nie powstrzymuje to ich jednak przed szukaniem w alchemii rozwiązania problemów ich ciał. Fullmetal Alchemist 2017 to film live-action z udziałem aktorów, najnowsza odsłona w uniwersum sięgającym 2001 roku.
Fullmetal Alchemist 2017
FMA 2017 fabuła
Nie da się zmieścić 27 tomów po około 200 stron w dwugodzinnym filmie. Siłą rzeczy historia musiała być bardzo okrojona. Początek dla fanów mangi lub anime brzmi dosyć znajomo, choć ze względu na ograniczony czas skoncentrowano się na walce i efektach specjalnych. Śmierć matki, nieudana próba wskrzeszenia jej i walka z fałszywym pastorem oszukującym miasteczko to pierwsze 15 minut filmu. A potem wykład dla mieszczan o prawach alchemicznych. Ten wykład (odpowiedź na: zniszczyliście mi drewniane stoisko, oddajcie marmurowe) to jedna z lepszych scen filmu.
Fabuła to pomieszanie kilku różnych wątków z początkowych tomów z oryginalnym zakończeniem, otwartym na kolejne produkcje.
Mam pewne zastrzeżenia co do tempa filmu. Początek to mimo walk, dosyć leniwy rozwój historii, a końcówka filmu “zamyka” naraz kilka wątków.
Są tu nadal elementy dark fantasy, psychologiczne, ale wszystkie one ustępują szacie wizualnej. Brakowało mi trochę czasu ekranowego dla Winry, przyjaciółki braci z dzieciństwa. Bardzo ją spłycono.
FMA 2017 oprawa wizualna
Wygląd postaci częściowo odbiega od pierwowzorów z mangi albo z wersji animowanej. Najbardziej rzuca się w oczy przykład Eda, który ma kompleksy na punkcie swojego wzrostu (ok. 1,5 m na początku mangi). W filmie ma około 1,65 m i nie odstaje tak bardzo od pozostałych postaci. Mimo to nadal w filmie są sceny z określaniem go “kurduplem”.
Najgorzej wygląda Envy, jeden z antagonistów. Najlepiej wygląda Lust, jedna z antagonistów.
Efekty specjalne są niezłe, chociaż widać ich sztuczność. Walki też, może poza początkową z pastorem.
Podsumowanie
Film jest niezłym wprowadzeniem do serii Fullmetal Alchemist.
Fabularnie jest całkiem niezły, historia trzyma się kupy. Ale czuć, że czegoś brakuje. I nie chodzi tu tylko o sztuczny wygląd postaci. Raczej o to, że w filmie próbowano upchnąć zbyt wiele i wypadło to blado.
Mimo to polecam film na wieczorną rozrywkę, jeśli lubisz filmy walki lub fantasy. Nawet jeśli nie znasz serii.
Moja ocena: 5.5/10
Fantastyczny świat
Fullmetal Alchemist 2017 to kolejny tytuł japoński, który znalazł się na liście historii fantastycznych z całego świata w ramach mojego projektu Fantastyczny świat. Nie poznałem historii z kolejnego kraju, ale Japonia właśnie objęła prowadzenie przed twórczością z USA i Wielką Brytanią.