Dlaczego warto spędzić weekend w Erywaniu?

Dlaczego warto spędzić weekend w Erywaniu?

14.08.2023 0 przez Vessena
Czas czytania: 3 min.

Erywań, nazywany czasem Erewaniem, jest stolicą Armenii i jednym z najstarszych miast regionu z ponad 2800-letnią historią. Pierwsze osiedle ludzkie zostało założone na tych terenach w 782 p.n.e. pod nazwą Erebuni – dziś używaną jako dzielnica Erywania.

Skąd te wątpliwości co do nazwy?

Obecnie przyjmuje się zapis Erywań  (po angielsku Yerevan), ale po ormiańsku wymowa brzmi Jerewan, co moim zdaniem jest bliższe starszemu polskiemu zapisowi Erewań, rozpowszechnionemu głównie dzięki dowcipom o radiu Erewań, które miało podawać nie do końca prawdziwe (czytaj kompletnie różne od faktów) informacje. 

Jak się dostać do Erywania?

  • Samolotem: Mamy do dyspozycji lotnisko Zvartnots, na które latają bezpośrednie samoloty z Warszawy. Jeśli bilety wychodzą drogo, można rozważyć loty do Tbilisi lub Kutaisi i zwiedzanie dwóch kaukaskich państw za jednym zamachem.
  • Pociągiem: raz na dobę jeździ pociąg z Tbilisi, a w okresie letnim także z  Batumi w Gruzji.
  • Marszrutką, czyli małym, niezbyt wygodnym busem lub prywatnym transportem z Tbilisi.

Jak poruszać się po Erywaniu?

Erywań posiada metro od 1981 roku, ale nie jest ono rozbudowane. Powszechne i bardzo tanie są autobusy i marszrutki. Najtrudniejszym wyzwaniem dla mnie okazał się brak informacji na przystankach o dokładnych trasach przejazdu. Trzeba o to pytać innych podróżnych, zwykle życzliwie nastawionych do przyjezdnych.

Jak się dogadać w Erywaniu?

Miejscowi zarówno młodzi jak i starsi zazwyczaj znają rosyjski lepiej lub gorzej. W wielu miejscach napisy są także w tym języku. Zdarzają się również po angielsku, np. w Muzeum Historii, ale nie jest to regułą. Mówiąc do młodych ludzi można próbować komunikacji po angielsku.

Co jeść w Erywaniu?

Warto kupować świeże wypieki w lokalnych piekarniach czy kioskach z chaczapuri. Zwykle jedzenie w Erywaniu jest smaczne, niezależnie od tego czy zdecydujemy się na przekąskę czy danie w restauracji. Mięsożercy będą zadowoleni z lokalnych szaszłyków, a wegetarianie ze  smacznych warzyw. Bardzo polecam soki owocowe, ze świeżych lub mrożonych owoców miksowanych na oczach klienta. Wybór knajp w mieście jest ogromny, na pewno znajdziecie coś dla siebie.

Co uważam za największe zalety tego miasta?

W Erywaniu jest bardzo dużo zieleni, długie spacery robiłam przez kolejne parki i oglądając ciekawe fontanny. W wielu miejscach dostępna jest woda pitna w miejskich źródełkach. Erywań robi wrażenie miasta bardzo żywego, z mnóstwem knajp, barów, restauracji różnych kultur i smaków.   

Jaka pogoda panuje w Erywaniu?

Ze względu na położenie, latem w Erewaniu jest konkretnie gorąco. Te ogólnodostępne źródełka z wodą pitną i fontanny naprawdę się przydają.

Co warto zobaczyć w Erywaniu?

Chronologicznie podchodząc do sprawy zaczęłam zwiedzanie od twierdzy i muzeum Erebuni, które prezentują starożytną kulturę Urartu . Spacer po twierdzy jest ciekawy, ale warto się tam wybrać w mniej upalny dzień niż ja to zrobiłam, bo pokonywanie kolejnych stopni w upale dało mi trochę w kość.

Następnie udałam się do Muzeum Historii Armenii, które znajduje się w północnej części placu Republiki, w budynku, w którym mieści się także Narodowa Galeria Armenii. Główna ekspozycja jest niestety zamknięta w tej chwili dla odwiedzających z powodu remontu. Widziałam za to wystawę tymczasową tyczącą się miejsca Armenii na starych mapach, co jest bardzo symboliczne dla kraju, który historycznie zajmował dziesięciokrotnie większy obszar niż obecnie.

Sam Plac Republiki jest centralnym placem miejskim, miejscem spotkań i ceremonii. Poza wspomnianymi już muzeami, znajdziemy tam też hotel Marriot, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Transportu i Komunikacji, pocztę główną oraz zaparkowane w pobliżu samochody reklamowe lokalnych biur podróży, które oferują wyjazdy do wszystkich interesujących zabytków i miejscowości Armenii. Ze względu na kiepską sieć połączeń krajowych, warto zapoznać się z ich ofertą, jeśli planujemy zobaczyć coś poza stolicą.

Duże wrażenie zrobiły na mnie Kaskady czyli Centrum Sztuki Cafesjana w kształcie gigantycznych schodów prowadzących na szczyt wzgórza. Nie trzeba na szczęście pokonywać ich na piechotę – obok, we wnętrzu mamy do dyspozycji kilkuetapowe schody ruchome, koło których znajdziemy wejścia do kolejnych galerii a także wystawę interesujących rzeźb, budzących skojarzenia z muzeum Dalego w Figueras.

Z przyczyn kulturowych warto zobaczyć Katedrę świętego Grzegorza Oświeciciela, największą świątynię w Armenii. Kościół ten upamiętnia 1700 lat chrześcijaństwa, dlatego  posiada 1700 miejsc siedzących. Ormianie są dumni z bycia pierwszym chrześcijańskim krajem na świecie. W Armenii jest dużo znacznie ładniejszych, starych kościołów i  klasztorów, ta katedra ma bardzo ważny wymiar symboliczny, ale nie  wyróżnia się niczym szczególnym wizualnie.

Katedra Świętego Grzegorza Oświeciciela

Miejscowi namawiali mnie na zwiedzanie Matenadaran, czyli muzeum przechowującego zabytki piśmiennictwa ormiańskiego, ale wydało  mi się ono głównie interesujące dla samych Ormian i tych, którzy uczą się tego języka, dlatego odpuściłam.