Koncert U2 w Sarajewie oczyma Muharema Bazdulja
03.09.2019Różnie o tym koncercie myślano. Ludzie byli podzieleni. Niektórzy nie tracili pewności, że się odbędzie, choć nie znali dokładnej daty. Inni z powątpiewaniem kręcili głowami. Argumenty tych pierwszych były idealistyczne (…) Drudzy, przeciwnie, twierdzili cynicznie, że pieniądz rządzi wszystkim, zatem koncert jest nierealny, bo nie da się na nim zarobić. (Później, gdy wiadomo już było, że koncert się odbędzie, będą z kolei mówić, że powód okazał się czysto komercyjny – reklama. Ludzie tego pokroju są nieuleczalni.)
Koncert U2 w Sarajewie
23 września 1997 r. w odczuciu wielu mieszkańców byłej Jugosławii zakończyła się wojna domowa w Bośni i Hercegowinie. Tego dnia odbył się koncert U2 w Sarajewie, stolicy Bośni i Hercegowiny. Dla młodych ludzi, nie tylko Bośniaków, było to wydarzenie kształtujące pokolenie.
Według wielu komentatorów, zarówno muzycznych jak i politycznych, to był jeden z ważniejszych koncertów. Pierwszy raz od zakończenia wojny w 1995 r. uruchomiono pociągi do Sarajewa, a osoby, które niedawno były wrogami, jednoczyły się we wspólnym śpiewaniu i przeżywaniu.
Koncert Muharema Bazdujla
Książkę bośniackiego autora trudno nazwać powieścią. To połączone jednym wydarzeniem punkty widzenia (i spotkania) młodych bohaterów – maturzystów, studentów, pary, żołnierza, kibola, dziennikarza i ambasadora. To krótkie zajrzenie w ich życia przed koncertem, w trakcie koncertu i chwilę po nim.
Największą zaletą i wadą książki jest wielość bohaterów. Zaletą, bo pokazuje historię i spojrzenia różnych osób. Wadą, bo główny bohater – wielki fan – jest dokładniej i częściej przedstawiany, a o innych bohaterach nie dowiadujemy się aż tak wiele. Poniekąd to zrozumiałe, książka ma ledwo ponad 100 stron.
Mimo wszystko, polecam przeczytanie książki. Styl w jakim została napisana (i przetłumaczona) jest lekki i wciągający. Idealny na jeden wieczór, niezależnie czy letni czy zimowy.
Podczas czytania (lub później) proponuję sięgnięcie po nagranie z koncertu w 1997 r. Sam bardziej się zainteresowałem muzyką zespołu U2, głównie ze względu na tekst piosenek, o których była mowa w książce.
Dla kogo? Dla każdego, nawet gdy nie jest fanem U2 (tak jak ja) i niezależnie ile ma lat.
Moja ocena: 8/10.
Tytuł: Koncert
Tytuł oryginalny: Koncert
Autor: Muharem Bazdulj
Tłumacz: Dorota Jovanka Cirlić
Wydanie: Czarne, 2007
ISBN: 978-83-7536-011-0
P.S. Gdyby nie wyzwanie W 12 historii dookoła świata, pewnie nigdy nie sięgnąłbym po tę książkę. Bo to “nie moja bajka” ani nie jestem fanem U2, ani koncertów, ani ksiązek o muzykach. Z pół godziny stałem i zastanawiałem się nad wyborem, i cieszę się, ze jedak ją przeczytałem. Polecam i Tobie.
P.S. 2. Zdjęcie w nagłówku przedstawia scenę z trasy koncertowej PopMart, w ramach której U2 występowało w Sarajewie, ale zostało zrobione w Belfaście. Autorem jest Ardfern – udostępnione na licencji CC BY-SA 3.0.
Też nie jestem fanką U2, ani koncertów, ani książek o muzykach, a mimo wszystko bym ją chętnie przeczytała. Szczególnie że dotyczy byłej Jugosławii, a ten region ostatnio mnie bardziej interesuje. Już nie mówiąc o tym, że mam zaległości w wyzwaniu 😉
Jak uda ci się znaleźć książkę w bibliotece, to nie wahaj się i bierz. A zaległości będziesz mieć jak do końca roku nie przeczytasz, jeszcze jest czas. 🙂