Niezwykły dar Diny recenzja niedokończona

Niezwykły dar Diny recenzja niedokończona

20.11.2018 13 przez multikulturalny
Czas czytania: 2 min.

Bycie stałym czytelnikiem biblioteki ma swoje zalety. Na przykład bibliotekarki wiedzą co lubisz, i dadzą ci znać, że mają książkę, która może mnie zainteresować. Tak było w tym przypadku. To właśnie od bibliotekarki dowiedziałem się o “wspaniałej fantasy dla młodzieży i nie tylko” czyli Niezwykłym darze Diny, duńskiej fantastyki idealnej do mojego projektu Fantastyczny świat. Zwyczajowe pobieżne przejrzenie książki wypadło pomyślnie, i tak oto zdecydowałem się przeczytać swoją pierwszą młodzieżową powieść fantasy autorstwa Lene Kaaberbøl.

 

Niezwykły dar Diny

Matka Diny jest Zawstydnicą, osobą, którą społeczność unika. Patrząc w cudze oczy potrafi dostrzec ich występki, rzeczy, których się wstydzą. Mało kto jest w stanie wytrzymać wzrok Zawstydnicy, dlatego są skuteczne podczas przesłuchiwań. Bycie Zawstydnicą jest dziedziczne wśród kobiet, jednak moc ujawnia się w różnym wieku. W przypadku Diny zdecydowanie zbyt wcześnie. Dar nie przysparza jej przyjaciół.

– Patrz na mnie! – syknęłam jeszcze raz i poczułam, że Cilla traci wolę oporu. Oczy błękitne jak niezabudki odemknęły się i popatrzyły w moje oczy.

– Jesteś rozpieszczona i samolubna – szepnęłam zjadliwie. (…) Widzę, że nigdy w życiu nie zrobiłaś nic dla nikogo. Znam co do jednej wszystkie twoje podstępne sztuczki, których używałaś by postawić na swoim. Wiem, skąd masz ten pierścionek na palcu. (…) Skłamałaś. Jesteś taka wredna, pusta i małoduszna, że niedobrze mi się robi, kiedy na ciebie patrzę. Wiem o tobie wszystko, Cillo. Widzę cię na wylot.

Gdy jej matka wyjeżdża, Dina zostaje wkręcona w intrygę polityczną. Intrygę krwawą i brutalną, która zagraża życiu jej i najbliższych. Jej dar będzie zarówno przekleństwem jak i wybawieniem.

Niezwykły dar Diny to pierwsza książka z serii Kronik Zawstydnicy. Niestety z tego co się orientuję, jedyna po polsku. Całość została wydana po angielsku. Więcej szczęścia miała jej inna seria dla młodzieży, Zaklinaczka.

 

Czy warto przeczytać Niezwykły dar Diny?

Jeśli śledzisz moje konto na Instagramie, znasz już odpowiedź. Ale pozwól, że rozwinę swoją opinię.

W przypadku Niezwykłego daru Diny określenia na okładce nie są na wyrost. To rzeczywiście fantasy dla każdego, nie tylko dla młodzieży. Największą jej wadą jest krótkość historii, ale to wynika z faktu, że to tylko pierwszy tom serii. Książka jest dosyć brutalna, postacie umierają, więc nie jest odpowiednia dla najmłodszych czytelników, ale ponoć i 10-latki czytają i zachwycają się. Zależy od dziecka. Mnie, dorosłego też wciągnęła. Wciągnęła mnie brakiem niepokonanych postaci, ograniczeniami, ciekawą intrygą i ciekawym światem.

Recenzja niedokończona, bo zwłaszcza pod koniec czuć, że czegoś brakuje. Te braki jednak składam na karb bycia pierwszą częścią serii, ale nie mam pewności.

Moja ocena: 6/10.

Dla kogo? Dla każdego, nie tylko dla miłośników fantasy.

 

Niezwykły dar Diny Lene Kaaberbøl okładka

 

Autor: Lene Kaaberbøl

Tytuł: Niezwykły dar Diny (Skammerens datter)

Seria: Skammerens børn

Tłumacz: Agnieszka Cioch

Wydawnictwo: Philip Wilson, 2005

ISBN: 83-7236-182-7

Liczba stron: 226

Wyzwanie: Fantastyczny świat, Wyzwanie biblioteczne

 

 

Sięgniesz po Niezwykły dar Diny lub zaproponujesz swojemu dziecku?