Działo się we wrześniu 2016

Działo się we wrześniu 2016

06.11.2016 0 przez multikulturalny
Czas czytania: 3 min.

O wydarzeniach kulturalnych w których brałem udział we wrześniu i październiku. W kolejności chronologicznej. Poniżej cena wstępu, jakby ktoś miał wątpliwości, że można uczestniczyć w kulturze mało wydając. We wrześniu nie miałem czasu na bloga, bo byłem za bardzo zajęty uczestnictwem w różnych wydarzeniach, w październiku nie miałem na nic czasu, łącznie z uczestnictwem w wydarzeniach.

Filmy doczekają się osobnej recenzji.

 

Wrzesień 2016

Noc Klezmerów

Koncert w ramach Festiwalu Singera.  Bardzo mi przypadł do gustu Rzeszów Klezmer Band.

Cena: 0 zł.

Japonia

Moja prelekcja i dyskusja z gośćmi biblioteki o kulturze Japonii, zwyczajach i podróżowaniu.

Cena: 0 zł.

Elizeum

Elizeum 2016Zwiedzanie z przewodnikiem ruin Elizeum, “domu przyjemności” księcia Poniatowskiego w warszawskim parku. Zwiedzanie w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa Narodowego.

Cena: 0 zł.

 

Kercelak

Kercelak 2016Wizyta na wolskim targu przypominającym o targu Kercelak, niegdyś w okolicy. Na 100-lecie dołączenia Woli do Warszawy. Teraz poza inscenizacją “z epoki” były też dostępne różne animacje kulturalne dla dzieci, koncerty, stoiska z produktami regionalnymi (nie, nie wolskimi). Tatarskie jedzonko było pyszne.

Za mało w tym było i Woli i Warszawy, niestety. Za mało też było jakichś ciekawych działań skierowanych do dorosłych, a nie dzieci. No tak, niby biblioteka na Chłodnej i spotkanie, ale jednak za mało… Ale warto było przyjrzeć się inscenizacji.

Cena: 0 zł.

 

Noc Świątyń

Cudowne wydarzenie pozwalające zajrzeć do miejsc kultu religijnego. Najlepszy sposób na przekonanie się, że Polska nie jest i nie była nigdy krajem jednej religii. Ze względu na ograniczony czas odwiedziłem tylko sikhów i bahaitów. O Nocy przypomniał mi znajomy, dzięki. Było cudnie. Nie mam niestety własnych zdjęć.

Cena: 0 zł.

 

Back To The Ocean

O koncercie Back To The Ocean już pisałem, ale warto przypomnieć. Bardzo podobają mi się jej teksty i muzyka. Na żywo brzmi jeszcze lepiej niż na teledyskach. Urodzona artystka, trzymam kciuki za rozwój kariery.

Cena: 0 zł + zbiórka do kapelusza.

Duchy Wspólnoty

Wystawa Duchy Wspólnoty w CSW została otwarta pod koniec września. Byłem na spotkaniach z niektórymi autorami, tuż po otwarciu. Ciekawie było ich słuchać, choć niestety zrobiłem to przed obejrzeniem wystawy więc nie wszystko rozumiałem. Polecam wizytę na wystawie.

Cena: 0 zł.

Muzeum Azji i Pacyfiku

Oprowadzanie po wystawie tymczasowej z różnych krajów Azji, plakatów MAiP i pierwszej części wystawy stałej (instrumenty muzyczne) było ciekawe. Chociaż przydałoby się na spokojnie, bez hałasu. Koncert Warszawskiej Grupy Gamelanowej był dla mnie nostalgiczny (mieszkałem na Jawie) ale i dobrze poukładany oraz edukujący. Dowiedziałem się też czegoś nowego. Bardzo polecam wystawę o instrumentach muzycznych.

Cena: 0 zł.

Mając 17 lat

Pokaz w kinie Luna. Francuski film o licealistach (płci męskiej), którzy są dobrym przykładem powiedzenia od nienawiści do miłości jeden krok. Film był ciekawszy i bardziej zrozumiały (a także otoczka kulturowa wokół niego) dzięki objaśnieniom frankofila z którym byłem na seansie.

Cena: 19 zł.

Kino SF poza Hollywood

Pierwszy pokaz filmowy było nudny. Koniec świata (The Southland Tales). Film usański, który był za bardzo hollywoodzki jak na mój gust i był ósmym cudem świata według prowadzącego. Kolejne miały być lepsze, ale niestety nie miałem czasu pójść na drugą projekcję.

Cena: 0 zł.

Październik 2016

Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier

Do Łodzi dojechałem mocno spóźniony drugiego (i ostatniego) dnia trwania festiwalu. Praca kolidowała z pierwszym dniem, a w niedzielę dojechałem ledwo żywy, bo mnie już choróbsko brało. Cieszę się, że dojechałem chociaż na krótko. Nie było to zbyt spektakularne w porównaniu z zagranicznymi, ale widzę wielką zmianę na przestrzeni ostatnich 20 lat (tak, jestem dinozaurem ;)).  Na wykładach dowiedziałem się ciekawych rzeczy, chociaż w wielu nie uczestniczyłem. Ciekawie było też obejrzeć zmagania drużyn tworzących na miejscu gry w kilka godzin i ich rezultaty.

Cieszy mnie to, że coraz więcej jest historii komiksowych dotyczących tożsamości miast. Warszawa, Gdynia, Łódź. Co pominąłem?

Z festiwalu wyszedłem bogatszy o serbski komiks. Warto było wydać ostatnie pieniądze (prawie dosłownie).

Cena: 15 zł (1 dzień).

 

Tańce indonezyjskie

Pokaz tańców indonezyjskich w wykonaniu Rizkiego, tancerza z Paryża. Miejsce: Warung Jakarta, nowa restauracja z indonezyjskim jedzeniem w Warszawie.

Cena: 0 zł.

 

Kopciuszek

Wystąpiłem w sztuce Kopciuszek na podstawie wiersza Brzechwy. Sztukę wystawiał amatorski teatr czytelników z mojej biblioteki. Bardzo przyjemnie pracowało mi się z seniorami. Zresztą, często pojawiałem się na ich spotkaniach w bibliotece, więc tak wielopokoleniowo się wymieniamy już długi czas. Publiczność dopisała, sztuka wypadła wspaniale.

Ponowny występ, 10 listopada.

Cena: 0 zł.

 

Ja, Daniel Blake

Kolejny raz seans w kinie Luna. Miałem wątpliwości, czy iść na ten film, ale po seansie stwierdzam, że warto było.

Cena: 22 zł.

 

Służąca

Koreański film na podstawie książki Złodziejka Sary Waters. W stosunku do oryginału zmieniony jest czas i miejsce – na Koreę pod japońską okupacją.

Film zobaczyłem przedpremierowo w kinie Luna.

Cena: 22 zł.

 

Planszówki

Przypadkiem okazało się, że 31 października, akurat jak odwiedziłem swoją bibliotekę, były planszówki.

Graliśmy w grę Tajniacy. Wiele zabawy mieliśmy odgadując skojarzenia i próbując połączyć hasło Szefa Wywiadu z pseudonimami tajniaków które leżały przed nami na stole. A skojarzenia potrafią być naprawdę ciekawe, zapewniając dużą dawkę śmiechu.

 

Podziel się swoimi wrażeniami z wydarzeń kulturalnych.