Podsumowanie lutego 2017
12.03.2017Kiedy zleciał luty? Sam nie wiem. Wiem kiedy się skończył, ale nie zauważyłem tego. Prywatnie i luty i marzec są dla mnie miesiącami zmian, więc blog na liście priorytetów jest niżej. Co pewnie widać, ale nie porzuciłem…
Blog
Najpopularniejsze posty lutego związane były z moim autorskim wyzwaniem Książkowa podróż 2017 oraz z listą poleconych mi książek.
Niewiele postów było, ale mój ulubiony to ten poświęcony (nie tylko) piosence Fly Me To the Moon. Stary i sentymentalny jestem.
Wyzwania
Wciąż nie spisałem swoich wyzwań, przepraszam!
Książkowa podróż 2017
Lutowe wyzwanie o różnych odcieniach miłości pokonało i mnie (brak czasu) i Monweg. Przeczytaliśmy po jednej książce.
- Smażone zielone pomidory, Fannie Flag.
- Motyl na wietrze, Rei Kimura (ja)
Fantastyczny świat
- Patience (komiks), USA.
Tak dla odmiany od stycznia, gdzie wszystko co czytałem było związane z fantastyką. 😉
Największym problemem był brak czasu. A książki wciąż czekają na przeczytanie…
Zobacz też pełną listę książek i innych historii, które są już za mną. Oczywiście, zawsze jestem chętny by poznać nowe tytuły.
Poznaję świat
- Motyl na wietrze, Rei Kimura (Japonia)
- Między zabójstwami, Aravind Adiga (Indie)
- Szwedzka teoria miłości, Erik Gandini,film (Szwecja)
Zobacz też pełną listę książek i innych historii, które są już za mną. Poleć mi coś.
Co do innych wyzwań… Wszystkie 4 książki, które skończyłem czytać w lutym były wypożyczone z biblioteki.
Filmy
Skończyłem drugi sezon Perception (Pułapki umysłu). Nadal polecam. 😛 Obejrzałem film Szwedzka teoria miłości. Nie polecam. W skrócie: głupia propaganda pod z góry założoną tezę.
Książki
Przeczytałem 4 książki. Jeśli chodzi o najgorszą, waham się między Motyl na wietrze a Mózg i płeć. O biologicznych różnicach między kobietami i mężczyznami Deborah Blum. Nie chciałbym się rozpisywać, wciąż mam nadzieję, że napiszę recenzje.
Muzyka
Głównie słuchałem muzyki na Jamendo. Oczywiście pomijając czeską muzykę czy utwory Barta Howarda które to oba posty doczekały się osobnych wpisów. I cały czas wracałem do Falling for You. To nie była tylko odtrutka na heteronormatywne Walentynki, po prostu piosenka utknęła…
Na Jamendo spodobało mi się kilka różnych utworów, ale że słuchałem radia i byłem zajęty innymi rzeczami, nie ściągnąłem tych piosenek.
Podróże
Pojechałem na weekend do Pragi. W przerwie miedzy zakończeniem starej a rozpoczęciem nowej pracy. Nie szalałem ze zwiedzaniem. Ale bawiłem się świetnie. Szalałem z innymi rzeczami. Zaszalałem, bo poszedłem do klubu poobserwować ludzi… No wiadomo, że nie tańczyć. Poszedłem na kolację z obcymi ludźmi. W szoku jestem. 😀
To też kolejna rzecz, o której muszę napisać jak będę miał więcej czasu.
Wydarzenia
W lutym byłem na pierwszym spotkaniu “Porozmawiajmy o męskości” w Stole Powszechnym (w warszawskim Teatrze Powszechnym). To była ciekawa dyskusja o przemocy (głównie męskiej). Dwie godziny to i tak było za mało, żeby wyczerpać temat, ale wiele różnych
W Stole Powszechnym byłem również na wtorkowych warsztatach pisarskich. To było ciekawe doświadczenie, bo zostaliśmy podzieleni na trzyosobowe grupy w ramach których mieliśmy stworzyć alternatywne byty państwowe. Najpierw razem tworzyliśmy założenia świata, a potem każdy osobno przedstawiał tekst przedstawiający ten świat. Był ekologiczny feminizm, była dyktatura poliamorii, świat bez PiSu, i transfery umysłów (ducha) do ciał.
Oba wydarzenia są cykliczne, i mam zamiar częściej się na nich pojawiać.
Jak minął Twój luty?
Ja niestety nie tknąłem ani jednej książki :/ Praca przejęła mnie w stu procentach 🙁
Czasem niestety tak bywa. 🙁 A jak w tym miesiącu?
No niestety :/ W Lutym, lutym 🙂